Dziecko nieustannie potrzebuje naszej czułości, bliskości i uwagi. Jest to niezwykle ważne w wypracowywaniu zdrowych realizacji z malutką istotą. Ciągłe przytulanie, całowanie są potrzebne do prawidłowego rozwoju małych dzieci. Tego typu bodźce mobilizują pociechy do stawiania kroków na przód, bo wiedzą je jest ktoś kto je wspiera, pochwali, lub pomoże, gdy zajdzie taka potrzeba. Matczyny głos i jej zapach dziecko pamięta od urodzenia, tak jak i zapach wód płodowych. Identyfikuje z nią swoje poczucie bezpieczeństwa, a jednocześnie zaufanie. Możemy to wykorzystać przy pomocy nakierowania dziecka i zachęcenia go do zabaw edukacyjnych.
Poniżej przedstawimy propozycje zabaw, które są godne polecenia i z pewnością zainteresują małe dziecko.
Roczne dziecko zabawy
* Drodzy rodzice najlepsze zabawy odbywają się w wodzie. Można napompować basen, przynieść wanienkę dziecięcą do pokoju, lub włożyć malucha do wanny z wodą i dużą ilością piany – oczywiście zabawy z wodą muszą się odbywać pod szczególnym nadzorem osoby dorosłej. Sam fakt przebywania w wodzie i możliwość chlapania daje nie lada atrakcję.
*Z pewnością sprawdzą się wszystkie zabawy na podłodze. Co to znaczy? Mianowicie można leżeć z dzieckiem na plecach, na brzuszku i się obracać, przekręcać, pełzać idealnie takie wygibasy będą stymulowały ciała i pobudzały pracę mięśni. Dzięki temu dziesiątko będzie stawało się silniejsze i sprawniejsze ruchowo.
*Fantastycznym pomysłem na zabawę, jest popularne chowanie się tzw. „A kuku”. Zakrywamy dzieciątko kocykiem lub pieluchą tetrową i mówimy, np. „Gdzie jest dzidziuś?’, po czym odsłaniamy maleństwo i mówimy – ”Tutaj jest!”, albo też istnieje druga opcja zabawy, gdzie dorosły zasłania rękami swoje oczy, po czym mówi głośno, -”Gdzie jest dzidziuś?” , po czym opuszcza dłonie w dół i mówi w kierunku dziecka – „A kuku!”. Co gwarantuje rozbawienie i śmianie się na całego.
*Jeżeli mamy czas na nieco większą aktywność z maluchem, to możemy posadzić go na swoje barki. Oczywiście jednocześnie podtrzymując malucha rękami od strony pleców, w taki sposób, aby nie przechyliło się do tyłu. Pomalutku zaczynamy galopować po mieszkaniu udając, że dziecko, np. siedzi na koniu, a dorosły, wydaje śmieszne dźwięki i parska „patataj, patataj”, a gdy się zatrzymuje śmiesznie sapie „pfffff”. Można również bawić się w jazdę konną nieco bliżej podłogi, tj. dziecko siedzi u dorosłego na plecach. Osoba, na której siedzi pasażer podpiera się rękami o podłoże i klęczy, po czym w takiej pozycji przemieszka się po pokoju, a siedzące na plecach dorosłego dziecko, jest podtrzymywane i asekurowane, przez drugą osobę dorosłą.
Drodzy rodzice ważne, aby wszystkie zabawy z dzieckiem odbywały się w tempie dostosowanym do jego wieku i etapu rozwoju, gdzie dziecko będzie czuło się komfortowo. Zbytni i niepotrzebny pośpiech może wywołać irytacje i złość u malucha.